Wraz z powrotem Zidane’a, powrócił temat transferów do stolicy Hiszpanii. Teraz nadszedł czas, aby zapytać.. Kogo tak naprawdę Zinedine Zidane chce sprowadzić do szeregów Los Blancos?
Środek obrony
Potwierdzony został już transfer Edera Militao z FC Porto. Real poszukuje jeszcze jednego środkowego obrońcy, a na szczycie tej listy znajduje się Matthijs De Ligt. Niepotrzebne są żadne dodatkowe obserwacje Holendra, czy inne starania scoutów Realu. Zaprezentował on bardzo wysoki poziom w meczu z Królewskimi przyczyniając się do wyeliminowania ich z Ligi Mistrzów. Trzeba dodać, że Barcelona oraz Atletico także interesują się sprowadzeniem gracza Ajaxu Amsterdam. Oprócz De Ligta, Real obserwuje Milana Skriniara z Interu Mediolan oraz Kalidou Koulibayiego z Napoli.
Lewa obrona
Tutaj na liście życzeń nie ma wyraźnego lidera. Zarówno Marcos Alonso, Jose Gaya czy Alejandro Grimaldo przyciągnęli zainteresowanie klubu. Brany pod uwagę jest także David Alaba z Bayernu Monachium.
Dwóch pomocników
W tej formacji głównie wymieniane są postacie Sergeja Milinkovicia-Savicia, Thiago Alcantary orazMiralema Pjanicia. Paul Pogba jest uważany za potencjalne wyjście awaryjne. Przyszłość Mateo Kovacicia stoi nadal pod znakiem zapytania.
Przechodząc troszkę wyżej, tutaj mamy prawdziwe perełki. Christian Eriksen, Eden Hazard, Pablo Sarabia czy Suso... To tylko parę nazwisk, które są łączone z Los Blancos. Nie zapominajmy o Jamesie Rodriguezie, na temat jego przyszłości także nic nie wiadomo. Dodatkowymi opcjami są także Nicolo Zaniolo czy Kai Havertz.
Napastnik
Mam wrażenie, że to tutaj Real Madryt jest najbardziej przygotowany żeby zaskoczyć cały piłkarski świat. Harry Kane, Kylian Mbappe i Neymar, to tylko trzy najlepsze opcje dla Królewskich. Jest ich oczywiście o wiele więcej, chodzi głównie o Mauro Icardiego, Lukę Jovicia czy Aubameyanga.